Jeśli średnia wychodzi 3800 brutto, a ty dostajesz do ręki 1800 to jak nic niejednego krew zaleje skąd te dane, a drugi zaraz mi wytknie, że nie mam tak źle, bo w gazecie napisali, ze zarabiam prawie 4 tysiące. Drugi dopowie o 18 godzinach, trzeci o wakacjach i znowu wyjdzie, że jestem świnia, bo chcę podwyżki.
Agnieszko
Jeśli średnia wychodzi 3800 brutto, a ty dostajesz do ręki 1800 to jak nic niejednego krew zaleje skąd te dane, a drugi zaraz mi wytknie, że nie mam tak źle, bo w gazecie napisali, ze zarabiam prawie 4 tysiące. Drugi dopowie o 18 godzinach, trzeci o wakacjach i znowu wyjdzie, że jestem świnia, bo chcę podwyżki.
sajonara -- 14.03.2008 - 17:57