Ponoć w społeczeństwie jest jakiś stały odsetek osób, takich niespokojnych duchów, co się rzucali kiedyś z gołymi rękami na wroga. Albo na swoich. Teraz znaleźli sobie miejsce na stadionach.
dawniej KriSzu
Panie Lorenzo,
Ponoć w społeczeństwie jest jakiś stały odsetek osób, takich niespokojnych duchów, co się rzucali kiedyś z gołymi rękami na wroga. Albo na swoich. Teraz znaleźli sobie miejsce na stadionach.
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 26.03.2008 - 19:44