u Pana zaczyna być jak u mnie: coraz więcej tłumaczenia się, coraz mniej treści. Za to istotnej i celnej (jeśli wiedzieć, w co Pan celował).
Może wreszcie z młodości, szczęśliwie Pan wyrasta?
Panie Igło,
u Pana zaczyna być jak u mnie: coraz więcej tłumaczenia się, coraz mniej treści. Za to istotnej i celnej (jeśli wiedzieć, w co Pan celował).
Może wreszcie z młodości, szczęśliwie Pan wyrasta?
yayco -- 13.04.2008 - 20:12