To zawsze tak będzie, jak się nie precyzuje pytań:-))
Chiny istniały od paru tysięcy i istnieć będą pewnie jeszcze chwilę. Rzecz w tym, źe przez ostatnie parę tysięcy lat one istniały na swoją modłę. Były umieszczone w konkretnych uwarunkowaniach tamtego regionu świata.
I nagle, jeszcze za czasów wojen opiumowych, zostały poddane oddziaływaniom typowym dla kultury czy cywilizacji Europejczyków. Także epoka Mao Ze Donga (trwająca w pewnym sensie do dzisiaj) jest efektem tego wpływu. Skoro więc cywilizacja Abendlandu doprowadziła do dwóch wojen światowych oraz wybuchu dwóch wielkich totalitaryzmów, to do czego doprowadzi tam? I jaki będą konsekwencje tej ewolucji (?) dla nas?
A co do tego uprawiania ziemi na modłę białych w Zimbabwe: czytam właśnie “Rok 1491. Ameryka przed Kolumbem” Charlesa C. Manna i chyba nie do końca będę się mógł z Panem zgodzić, jako że dopiero teraz zaczyna wychodzić na jaw, że przed Inkami czy Toltekami oraz Majami funkcjonowała tam cywilizacja, która doskonale dawała sobie radę z naturą, a nawet ją poprawiała, realizując projekty zadziwiające swoim rozmachem (i wcale nie idzie mi o piramidy). Podobnie mogło być i w Afryce, tylko “biała” propaganda (z różnych względów uprawiana) sprzyja raczej cywilizacyjnej wersji działan Europejczyków na tamtych kontynentach. A jak wyszło, to Pan sam wie.
Szanowny Panie Griszqu
To zawsze tak będzie, jak się nie precyzuje pytań:-))
Chiny istniały od paru tysięcy i istnieć będą pewnie jeszcze chwilę. Rzecz w tym, źe przez ostatnie parę tysięcy lat one istniały na swoją modłę. Były umieszczone w konkretnych uwarunkowaniach tamtego regionu świata.
I nagle, jeszcze za czasów wojen opiumowych, zostały poddane oddziaływaniom typowym dla kultury czy cywilizacji Europejczyków. Także epoka Mao Ze Donga (trwająca w pewnym sensie do dzisiaj) jest efektem tego wpływu. Skoro więc cywilizacja Abendlandu doprowadziła do dwóch wojen światowych oraz wybuchu dwóch wielkich totalitaryzmów, to do czego doprowadzi tam? I jaki będą konsekwencje tej ewolucji (?) dla nas?
A co do tego uprawiania ziemi na modłę białych w Zimbabwe: czytam właśnie “Rok 1491. Ameryka przed Kolumbem” Charlesa C. Manna i chyba nie do końca będę się mógł z Panem zgodzić, jako że dopiero teraz zaczyna wychodzić na jaw, że przed Inkami czy Toltekami oraz Majami funkcjonowała tam cywilizacja, która doskonale dawała sobie radę z naturą, a nawet ją poprawiała, realizując projekty zadziwiające swoim rozmachem (i wcale nie idzie mi o piramidy). Podobnie mogło być i w Afryce, tylko “biała” propaganda (z różnych względów uprawiana) sprzyja raczej cywilizacyjnej wersji działan Europejczyków na tamtych kontynentach. A jak wyszło, to Pan sam wie.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.04.2008 - 15:46