w ogóle epoka o której wspominasz była jak “nie z tego świata”. Ja pamiętam jak na wsi jadąc kosić trawę za stodołą dla “stworzenia” wnosiłem ze sobą tranzystor aby słuchać listy przebojów trójki… .
Dziś zaś mamy epokę uczynienia towaru ze wszystkiego… – to co kiedyś było“czymś więcej” dziś niejako prawie nie istnieje w przestrzeni medialnej.
Może ta “wolna Europa” dziś oznacza co innego: – szukanie po stacjach nielicznych wartościowych rzeczy – tworzenie i kultywowanie dobrych tradycji…. – nie poddawanie się “praniu mózgu” jaki robią media gdyż świat realny w mediach nie istnieje bo to świat najczęściej wirtualny.
Więc ta “wolna europa” nadal potrzebna i chyba trza jej szukać gdzie się da.
Merlocie
w ogóle epoka o której wspominasz była jak “nie z tego świata”. Ja pamiętam jak na wsi jadąc kosić trawę za stodołą dla “stworzenia” wnosiłem ze sobą tranzystor aby słuchać listy przebojów trójki… .
Dziś zaś mamy epokę uczynienia towaru ze wszystkiego… – to co kiedyś było“czymś więcej” dziś niejako prawie nie istnieje w przestrzeni medialnej.
Może ta “wolna Europa” dziś oznacza co innego: – szukanie po stacjach nielicznych wartościowych rzeczy – tworzenie i kultywowanie dobrych tradycji…. – nie poddawanie się “praniu mózgu” jaki robią media gdyż świat realny w mediach nie istnieje bo to świat najczęściej wirtualny.
Więc ta “wolna europa” nadal potrzebna i chyba trza jej szukać gdzie się da.
Pozdrawiam świątecznie!
************************
poldek34 -- 27.04.2008 - 19:02“Kto pyta nie błądzi…”