Poinformowanie p. Prezydenta o sprawie i możliwych dzialaniach bylo nader wredne. Mam przeczucie, że ten kto informowal, robil to z dużą satysfakcją. Bo jak będzie przeciek… Więc w sumie nie dziwię się dyskomfortowi p. Prezydenta.
Pozdrawiam
PS. Pewnie jutro
Szanowny Maxie
Poinformowanie p. Prezydenta o sprawie i możliwych dzialaniach bylo nader wredne. Mam przeczucie, że ten kto informowal, robil to z dużą satysfakcją. Bo jak będzie przeciek… Więc w sumie nie dziwię się dyskomfortowi p. Prezydenta.
Pozdrawiam
PS. Pewnie jutro
Lorenzo -- 13.05.2008 - 21:23