jeśli Pan o Kościele mówi i o jego przypadłościach, to chciałem w tym kontekście powiedzieć o tym co jest jego siłą i decyduje o Jego być “albo nie być”.
Mówienie o Kościele pomiając jego istotę sakramentalną nie ma sensu. Bo to jakby opisywać budowlę nie zaglądnąwszy do wewnątrz.
Pan opisuje zewnętrze – ja zaś zwracam Panu uwagę na “wnętrze”.
Zewnętrze się zmienia a wnętrze to samo od tysięcy lat.
Wybór Kościoła to nie wybór zewnętrza lecz wnętrza.
A co do aktywistów którzy Pana wkurzają mogę powiedzieć, że mnie też wkurzają niektórzy ateiści-aktywiście. Ale po co tak gadać. Wszak w każdej “grupce” zbuka Pan znajdzie. Nawet wśród 12 apostołów… .
Pozdrawiam!
************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Panie Zbyszku
jeśli Pan o Kościele mówi i o jego przypadłościach, to chciałem w tym kontekście powiedzieć o tym co jest jego siłą i decyduje o Jego być “albo nie być”.
Mówienie o Kościele pomiając jego istotę sakramentalną nie ma sensu. Bo to jakby opisywać budowlę nie zaglądnąwszy do wewnątrz.
Pan opisuje zewnętrze – ja zaś zwracam Panu uwagę na “wnętrze”.
Zewnętrze się zmienia a wnętrze to samo od tysięcy lat.
Wybór Kościoła to nie wybór zewnętrza lecz wnętrza.
A co do aktywistów którzy Pana wkurzają mogę powiedzieć, że mnie też wkurzają niektórzy ateiści-aktywiście. Ale po co tak gadać. Wszak w każdej “grupce” zbuka Pan znajdzie. Nawet wśród 12 apostołów… .
Pozdrawiam!
************************
poldek34 -- 23.06.2008 - 14:47Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.