Sytuacja jest z innego punktu klarowna. Zważmy na grono zwolenników PiS i co ich mówiąc kolokwialnie “podnieca”. Co? Jazda…jaka by nie była, doszukiwanie się bieli w czerni, okręgu w kwadracie, lata w zimie, zbrodni w dobrym czynie, wroga w bracie, szpiega w przyjacielu. To bez wątpienia ewenement na skalę światową i partia ciągłej walki. Myślę nawet gdyby Kaczyński zdobył władzę absolutną, zaczął by węszyć wokół brata, a zapewniam brać którą miałem niewątpliwy “zaszczyt” poznać na s24 ukamienowała by go za skinieniem głowy przywódcy. Dla mnie to albo anarchia albo faktycznie stan kryzysu psychicznego nadający się do hospitalizacji.
historyk12
Sytuacja jest z innego punktu klarowna. Zważmy na grono zwolenników PiS i co ich mówiąc kolokwialnie “podnieca”. Co? Jazda…jaka by nie była, doszukiwanie się bieli w czerni, okręgu w kwadracie, lata w zimie, zbrodni w dobrym czynie, wroga w bracie, szpiega w przyjacielu. To bez wątpienia ewenement na skalę światową i partia ciągłej walki. Myślę nawet gdyby Kaczyński zdobył władzę absolutną, zaczął by węszyć wokół brata, a zapewniam brać którą miałem niewątpliwy “zaszczyt” poznać na s24 ukamienowała by go za skinieniem głowy przywódcy. Dla mnie to albo anarchia albo faktycznie stan kryzysu psychicznego nadający się do hospitalizacji.
Pozdrawiam
Mireks -- 19.07.2008 - 15:50