Wprawdzie nie wiem czy wersja ta ci się spodoba, ale innej ciekawej nie było.
A ładne słowo ,,barłożenie”.
A z tym leżeniem w łóźku, to ja wiem czy to depresja?
To raczej taki błogostan, ja strasznie wspominam miło pewien dzień jak sobie leżałem w łóźku, pewna bliska mi koleżanka przyniosła mi śniadanie do łóżka i sobie popijaliśmy razem winko i leżeliśmy i ogladali tv do 13 albo dłużej.
Przepraszam z atakie zmysłowe tu obrazy w blogu chyba trochę religijnym:), ale też prosże bez nadinterpretacji:)
Hm,
znalazłem:)
Wprawdzie nie wiem czy wersja ta ci się spodoba, ale innej ciekawej nie było.
A ładne słowo ,,barłożenie”.
A z tym leżeniem w łóźku, to ja wiem czy to depresja?
grześ -- 05.08.2008 - 23:57To raczej taki błogostan, ja strasznie wspominam miło pewien dzień jak sobie leżałem w łóźku, pewna bliska mi koleżanka przyniosła mi śniadanie do łóżka i sobie popijaliśmy razem winko i leżeliśmy i ogladali tv do 13 albo dłużej.
Przepraszam z atakie zmysłowe tu obrazy w blogu chyba trochę religijnym:), ale też prosże bez nadinterpretacji:)