chciałbym niniejszym zaprotestować w imieniu swoim i mojego psa. Jakie schodzenie na psy? Co Pan ma do psów, że posługując się nazwą tego gatunku chce i wyraża Pan negatywne (skądinąd słusznie) opinie o świecie? Czy one sobie na to zasłużyły?
Jesli już, to świat schodzi na dziady, czyli zaczyna go ogarniać powszechne dziadostwo. Ale na psy? Czy one mają coś wspólnego z ludzka głupotą?
Szanowny Panie Konradzie
chciałbym niniejszym zaprotestować w imieniu swoim i mojego psa. Jakie schodzenie na psy? Co Pan ma do psów, że posługując się nazwą tego gatunku chce i wyraża Pan negatywne (skądinąd słusznie) opinie o świecie? Czy one sobie na to zasłużyły?
Jesli już, to świat schodzi na dziady, czyli zaczyna go ogarniać powszechne dziadostwo. Ale na psy? Czy one mają coś wspólnego z ludzka głupotą?
Pozdrawiam serdecznie i bojowo
Lorenzo -- 06.08.2008 - 09:52