Święta racja – niniejszym przepraszam wszystkie czworonogi i ich (m.in. krakowskich) opiekunów. Ale to tak jak z okresleniem “zbydlęcenie”: czasem człowiek go z rozpędu użyje na opisanie ludzkiego upodlenia, a potem palnie się w ten pusty łeb, że to przecież czworonożnych obraża, bo zwierzęta rozmaite takich rzeczy nie robią.
Na własną obronę mam autodeklarację o byciu psiarzem (z poprzedniego tekstu)
@Lorenzo
Święta racja – niniejszym przepraszam wszystkie czworonogi i ich (m.in. krakowskich) opiekunów. Ale to tak jak z okresleniem “zbydlęcenie”: czasem człowiek go z rozpędu użyje na opisanie ludzkiego upodlenia, a potem palnie się w ten pusty łeb, że to przecież czworonożnych obraża, bo zwierzęta rozmaite takich rzeczy nie robią.
Na własną obronę mam autodeklarację o byciu psiarzem (z poprzedniego tekstu)
pozdrawiam skruszony i Pana, i podopiecznego
Banan -- 06.08.2008 - 10:04