Panie Crzesiu!

Panie Crzesiu!

Serdecznie Panu dziekuję za słowa poparcia, które na łamał TXT są dla mnie czymś niezwykłym. Ta prosba o niekomentowanie choć ogólna to Pana nie dotyczy. Trochę ironicznie odnoszę sie do Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, do którego nie należę, a które zdominowało komentarze na TXT. TWA nie zauwaza moich tekstów, chyba, ze ich szef rzuci jakąś kaśliwą uwage i to wystarcza. Piszę do nich aby nie komentowali moich tekstów, bo oni i tak tego nie zrobią. To taki mały towarzyski bojkot. Odnośnie sprzeczności, które Pan zauważył, to sa one tylko pozorne, i tak wygladają, gdyz tekst musi byc krótki i wszystkiego nie moge wyłozyc. Otóż, tam gdzie uwazamy, ze jest to konieczne tam trzeba z wszystkimi konsultować sprawy, a więc taże z UE, lecz są takie sprawy które nie musimy z nimi omawiać i prosić o akceptacje, a możemy sami podejmowac decyzje. Chodzi o to, aby nie byc niewolnikiem UE, co nie oznacza wcale, że możemy strukture te zawsze np.olewać. Na koniec chcę powiedzieć, ze w ramach promocji moich tekstów na TXT mam możliwość zalogowania sie tylko jeden raz dziennie (albo komentarz, albo nowy tekst) reszta objeta jest embargiem (HTTP 403 dostęp zabroniony). Na dzień dzisiejszy wybrałem komentarz.
Pozdrawiam serdecznie


Polski interes w Gruzji By: amaksymowicz (19 komentarzy) 12 sierpień, 2008 - 14:27