Podideologizowanie w notkach na blogu mogłem jeszcze wybaczyć Orlińskiemu, choć moim zdaniem porusza się w kulturze jak słoń w składzie porcelany.
Ale teraz widzę, że wystąpł profesjonalnie. Z “wykształciuchami”. skoro już pisze o kulturze, mógł się cofnąć dalej niż do Dorna, bo z niego żaden klasyk nie jest.
A swoja drogą, ten koleś jest nawiedzony zupełnie jak ja. Nikog nie szanue, wszystko ma gdzieś, każdy w porównaniu z nim jest głupi… Ach. I jak nie używasz Mac’a jesteś niedokształconym dupkiem bez licencjatu. Kupa śmiechu. Znaczy, śmiech po mojej stronie, a w charakterze kupy wystąpił Wojciech O.
No tak.
Podideologizowanie w notkach na blogu mogłem jeszcze wybaczyć Orlińskiemu, choć moim zdaniem porusza się w kulturze jak słoń w składzie porcelany.
Ale teraz widzę, że wystąpł profesjonalnie. Z “wykształciuchami”. skoro już pisze o kulturze, mógł się cofnąć dalej niż do Dorna, bo z niego żaden klasyk nie jest.
A swoja drogą, ten koleś jest nawiedzony zupełnie jak ja. Nikog nie szanue, wszystko ma gdzieś, każdy w porównaniu z nim jest głupi… Ach. I jak nie używasz Mac’a jesteś niedokształconym dupkiem bez licencjatu. Kupa śmiechu. Znaczy, śmiech po mojej stronie, a w charakterze kupy wystąpił Wojciech O.
mindrunner -- 16.08.2008 - 11:32