Chyba każdy oglądał. W moim przypadku doszła jeszcze książka Przymanowskiego. Ministerstwo Obrony Narodowej zaleciło ją jako lekturę uzupełniającą dla szóstej, czy siódmej klasy, a moja szkoła wzięła to do siebie. Zresztą i tak, tak jak chyba wszyscy moi koledzy bym ją przeczytał. Nota bene w książce okoliczności spotkania Janka z ojcem wyglądały zupełnie inaczej, zaś pierwszym dowódcą czołgu nie był żaden Olgierd, tylko niejaki Wasyl Semen :-)
Barbapapo
Chyba każdy oglądał. W moim przypadku doszła jeszcze książka Przymanowskiego. Ministerstwo Obrony Narodowej zaleciło ją jako lekturę uzupełniającą dla szóstej, czy siódmej klasy, a moja szkoła wzięła to do siebie. Zresztą i tak, tak jak chyba wszyscy moi koledzy bym ją przeczytał. Nota bene w książce okoliczności spotkania Janka z ojcem wyglądały zupełnie inaczej, zaś pierwszym dowódcą czołgu nie był żaden Olgierd, tylko niejaki Wasyl Semen :-)
TNM -- 04.09.2008 - 13:39