he, he z tymi studiami to pamiętam jak obiecywało się każdemu po zarządzaniu i marketingu fuchę :)))
Na poważnie: wierzysz państwu?
ostatni akapit samo przez się rozumię i zgadzam się, tylko pewnie różnymi metodami chcemy osiągnąc ten sam cel. Ja patrzę z boku i rynkowo bardziej, przez co mam ogląd sytuacji z zewnątrz i nie rozumię środowiska- to jest jasne
ale z drugiej strony reformując cokolwiek nie chciałbym byc niczyim zakładnikiem
Sajonara
Coś Ty, pewnie że nie uważam.
he, he z tymi studiami to pamiętam jak obiecywało się każdemu po zarządzaniu i marketingu fuchę :)))
Na poważnie: wierzysz państwu?
ostatni akapit samo przez się rozumię i zgadzam się, tylko pewnie różnymi metodami chcemy osiągnąc ten sam cel. Ja patrzę z boku i rynkowo bardziej, przez co mam ogląd sytuacji z zewnątrz i nie rozumię środowiska- to jest jasne
ale z drugiej strony reformując cokolwiek nie chciałbym byc niczyim zakładnikiem
prezes,traktor,redaktor
max -- 05.09.2008 - 21:34