Do K.L. nic nie napiszę, bo i tak nie odpowie:), albo odpowie po 2 dniach, jak się nagada w Salonie.
Ale minionej nocy ani dziś nie było mnie nigdzie. Wyczerpanie.
Trochę racja
Do K.L. nic nie napiszę, bo i tak nie odpowie:), albo odpowie po 2 dniach, jak się nagada w Salonie.
Ale minionej nocy ani dziś nie było mnie nigdzie. Wyczerpanie.
Krzysztof Leski -- 23.10.2008 - 17:06