Pan pozwoli, że się jeszcze raz (po raz ostatni?) z perspektywy cudzoziemca zdziwię, bo mi tutejsze obyczaje i wrażliwości są nieznane: czy Pan się poczułeś boleśnie zadrapany, rozjechany, czy niezrozumiany może, lub też – o zgrozo! – zignorowany? Czy może jako ta perła wdeptana w błoto racicami?
Pomóżcie dzikusowi, ludzie cywilizowani, zrozumieć o co tutaj biega, bo moja nie rozumieć mnóstwo za bardzo.
Panie Referencie,
Pan pozwoli, że się jeszcze raz (po raz ostatni?) z perspektywy cudzoziemca zdziwię, bo mi tutejsze obyczaje i wrażliwości są nieznane: czy Pan się poczułeś boleśnie zadrapany, rozjechany, czy niezrozumiany może, lub też – o zgrozo! – zignorowany? Czy może jako ta perła wdeptana w błoto racicami?
Pomóżcie dzikusowi, ludzie cywilizowani, zrozumieć o co tutaj biega, bo moja nie rozumieć mnóstwo za bardzo.
Czczajnik -- 14.11.2008 - 11:36