skąd ta myśl, że za wszystkim coś czy ktoś stoi. Pachnie to myśleniem PiSowskim. Że niby jak złapali PiSowca na kombinacjach i pokątnym handlu politycznym stanowiskami, to zaraz jest spisek. Jak pokazali, że minister się schlał, szarpał z żoną i kłamał obcojęzycznej policji, to zaraz spisek medialny i antyrządowa konspiracja.
Jak się tak zastanowię, co bym zrobił, gdybym był dziennikarzem i dostał do ręki ten materiał...
No czemu nie wykorzystać go?
A że wykorzystali w sposób agresywny? Tak mają media w Polsce. Że są agresywne wobec polityków.
Czyje ręce to mogły być w Pańskiej opinii? Te z których spłonka zwana cynkiem przeszła w ręce dziennikarzy?
A ja się tak zastanawiam,
skąd ta myśl, że za wszystkim coś czy ktoś stoi. Pachnie to myśleniem PiSowskim. Że niby jak złapali PiSowca na kombinacjach i pokątnym handlu politycznym stanowiskami, to zaraz jest spisek. Jak pokazali, że minister się schlał, szarpał z żoną i kłamał obcojęzycznej policji, to zaraz spisek medialny i antyrządowa konspiracja.
Jak się tak zastanowię, co bym zrobił, gdybym był dziennikarzem i dostał do ręki ten materiał...
No czemu nie wykorzystać go?
A że wykorzystali w sposób agresywny? Tak mają media w Polsce. Że są agresywne wobec polityków.
Czyje ręce to mogły być w Pańskiej opinii? Te z których spłonka zwana cynkiem przeszła w ręce dziennikarzy?
mindrunner -- 18.11.2008 - 20:22