Panie Jerzy.

Panie Jerzy.

zgadzam się w pełni. Niestety politycy dla malutkich sprawek są gotowi podcinać gałąź na której siedzą.

A ja proponuję Panu następującą refleksję. Niech Pan się zastanowi które ekipy od 1990 roku były najbardziej skłonne do tego aby realizować odważny program gospodarczy i nie bali się słupków?

Niestety, rządy które cokolwiek chciałby zrobić i tym samym narazic się wyborcom były tzw. rządami oszołomów… – wg naszych jaśnieoświeconych mediów.

Piszczochy mediów nie są zdolne do reform ani fiunansów publicznych ani innych bo Donek musi byc prezydentem.

Kaczory zaś są be… – z zasady bo tak media piszą.

Więc pozostaje SLD albo emigracja.

Pozdr.

************************
polecam: http://prowincjalka.salon24.pl/56865,index.html


Wszyscy muszą zginąć? By: leski (12 komentarzy) 3 grudzień, 2008 - 22:12