to wracając do tematu wpisu, najbardziej mi smakowały na wrocławskim świątecznym jarmarku oscypki z grila (typowo wrocławskie), a następnie kiełbaski (ponoć) z Turyngii. No typisz wrocławskie bratwursty.
Aha, gdyby ktoś nie wiedział, to te rzeźby na pierwszych zdjęciach są kawałek od Rynku (skrzyżowanie Świdnickiej i Piłsudskiego) i stanowią pierwszy etap budowy wrocławskiego metra. W końcu od czegoś trzeba zacząć.
A tak w ogóle,
to wracając do tematu wpisu, najbardziej mi smakowały na wrocławskim świątecznym jarmarku oscypki z grila (typowo wrocławskie), a następnie kiełbaski (ponoć) z Turyngii. No typisz wrocławskie bratwursty.
Aha, gdyby ktoś nie wiedział, to te rzeźby na pierwszych zdjęciach są kawałek od Rynku (skrzyżowanie Świdnickiej i Piłsudskiego) i stanowią pierwszy etap budowy wrocławskiego metra. W końcu od czegoś trzeba zacząć.
oszust1 -- 15.12.2008 - 18:37