które zresztą Pan sam postawił w tekście: dlaczego? Co ma takiego Izrael, czego nie maja inne “panny”, że się językiem p. Bartoszewskiego posłużę? Czy to tylko zasługa wpływowej diaspory? Ale gdyby nawet, to i ona jakoś musi swe naciski uzasadniać. Chyba, że naciska na swoich członków siedzących gdzie należy. Mimo to nadal dręczy mnie to pytanie.
Ciśnie mi się na usta pytanie, Panie Piotrze,
które zresztą Pan sam postawił w tekście: dlaczego? Co ma takiego Izrael, czego nie maja inne “panny”, że się językiem p. Bartoszewskiego posłużę? Czy to tylko zasługa wpływowej diaspory? Ale gdyby nawet, to i ona jakoś musi swe naciski uzasadniać. Chyba, że naciska na swoich członków siedzących gdzie należy. Mimo to nadal dręczy mnie to pytanie.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 17.12.2008 - 14:25