To już nie te czasy

To już nie te czasy

Dziś kino jest zupełnie inne.
Nawet film fantastyczny rozgrywa się “tu i teraz”. Jego bohaterowie stają przy skomplikowanych problemach rzeczywistości, w których wybór jest niemal zawsze opowiedzeniem się po stronie mniejszego zła.

Najjaskrawszym przykładem i najnowszym jest oczywiście “Mroczny rycerz”, czy “Iron Man”.

A to przecież komercja. Taka wielka.

To wyobraź sobie kino niezależne.

Powiem ci, że z niecierpliwością czekam, aż Scorsese weźmie się za temat Ameryka wobec terroryzmu, przy jednoczesnym zaangażowaniu militarnym i wykorzystywaniem strachu przeciw narodowi. Zwłaszcza w świecie za Obamy.

Bo przecież nikt nie wierzy, że z nastaniem nowego prezydenta nagle zmienią się procedury, prawda.

I teraz ciekawe: “Bracia” wzbogaceni o to, o czym napisałem plus Scorsese…

...


Weekend z kinem skandynawskim/Odyseusz w Afganistanie ("Bracia" Susanne Bier) - Grzesia pomysł By: RafalB (24 komentarzy) 10 styczeń, 2009 - 18:31