dopiero teraz przeczytałem.
na początku tradycyjnie zgodzę się z Gretchen i powiem, że pisac to ty umiesz, acz nie tylko filmach, no:)
Ale o filmach tyż.
Co do “Braci” recenzja zachęcająca, filmu nie znam (zresztą “jabłek Adama” też nie), trochę z opisu mi się skojarzył acz może niecelnie z niektórymi filmami o wojnie , szczególnie z tymi o Wietnamie i motywem powrotu ze świata zbrodni do normalnego i jakie to trudne jest.
Nie tak dawno klasycznego i genialnego “łowcę jeleni” oglądałem, kiedyś też trylogię Olivera Stone (choć ona już taka dobra nie jest).
Kurde, musze tych “Braci” obejrzeć, choć niestety muszę się przyznać, że filmów o wojnie czy nawet z wojną w tle jako ten pacyfista znany nie lubię za dużo oglądać.
A tak swoją drogą, jeszcze jendno skojarzenie filmowe: oglądałeś “życie ukryte w słowach” Isabel Coixet?
Jeden z najpiękniejszych filmów jakie znam…
Rafale,
dopiero teraz przeczytałem.
na początku tradycyjnie zgodzę się z Gretchen i powiem, że pisac to ty umiesz, acz nie tylko filmach, no:)
Ale o filmach tyż.
Co do “Braci” recenzja zachęcająca, filmu nie znam (zresztą “jabłek Adama” też nie), trochę z opisu mi się skojarzył acz może niecelnie z niektórymi filmami o wojnie , szczególnie z tymi o Wietnamie i motywem powrotu ze świata zbrodni do normalnego i jakie to trudne jest.
Nie tak dawno klasycznego i genialnego “łowcę jeleni” oglądałem, kiedyś też trylogię Olivera Stone (choć ona już taka dobra nie jest).
Kurde, musze tych “Braci” obejrzeć, choć niestety muszę się przyznać, że filmów o wojnie czy nawet z wojną w tle jako ten pacyfista znany nie lubię za dużo oglądać.
A tak swoją drogą, jeszcze jendno skojarzenie filmowe: oglądałeś “życie ukryte w słowach” Isabel Coixet?
grześ -- 11.01.2009 - 13:32Jeden z najpiękniejszych filmów jakie znam…