mieszczą się w mojej prywatnej top 10.
Za to “Rekonstrukcja” była chyba jedynym wypadkiem, kiedy przejechałam się na skandynawskim kinie…
Ogromne brawa ode mnie za wątek, żadnej innej kinematografii tak nie kocham. :)
pozdrawiam i czekam na rozwój dyskusji
"Jabłka Adama"
mieszczą się w mojej prywatnej top 10.
Za to “Rekonstrukcja” była chyba jedynym wypadkiem, kiedy przejechałam się na skandynawskim kinie…
Ogromne brawa ode mnie za wątek, żadnej innej kinematografii tak nie kocham. :)
pozdrawiam i czekam na rozwój dyskusji