i choć to już sąsiednie województwo to bliziutko mam strasznie, więc jakby kto z TXT skuszony i zachęcony serialem się wybierał Sandomierz pozwiedzać:-), to niech da znać.
A i miasto międzynarodowe, we wrześniu wracając z służbowego wyjazdu gdzieś na zapadłą wieś zawiślańską w kawiarni w Sandomierzu grupę szwajcarskich emerytów spotkałem, z którymi zresztą se pogadałem ciekawie, acz nie o Jabłuszku Sandomierskim ni o Dwikozach.
Bo Sandomierz piękne miasto no,
i choć to już sąsiednie województwo to bliziutko mam strasznie, więc jakby kto z TXT skuszony i zachęcony serialem się wybierał Sandomierz pozwiedzać:-), to niech da znać.
A i miasto międzynarodowe, we wrześniu wracając z służbowego wyjazdu gdzieś na zapadłą wieś zawiślańską w kawiarni w Sandomierzu grupę szwajcarskich emerytów spotkałem, z którymi zresztą se pogadałem ciekawie, acz nie o Jabłuszku Sandomierskim ni o Dwikozach.
Pozdrawiam.
grześ -- 15.01.2009 - 20:48