Kamczatko,

Kamczatko,

nie no właśnie problem lezy w tym, że nie umiem sprecyzować, poza tym jestem zaspany, ale knikt nie obiecywał sensownych komentatorów.
Pozdrawiam nonsensownie.

P.S. Wolałbym bez “pan” chyba że tak sobie Pani autorka zyczy.


Droga ku ocaleniu By: kamczatka (7 komentarzy) 25 styczeń, 2009 - 23:12