Tekst powyższy jest wyrazem protestu przeciw próbie narzucenia mi przez państwo nasze moralności katolickiej i ograniczenia mojej swobody światopoglądu. Kwestie ostatnio dosyć głośne – aborcja i in-vitro – powinny moim zdaniem w państwie prawa (w przeciwieństwie do państwa wyznaniowego) być pozostawione poszczególnym jednostkom do zadecydowania w zgodzie z ich własnym sumieniem.
To może ja tak sama z siebie gwoli wyjaśnienia
Tekst powyższy jest wyrazem protestu przeciw próbie narzucenia mi przez państwo nasze moralności katolickiej i ograniczenia mojej swobody światopoglądu. Kwestie ostatnio dosyć głośne – aborcja i in-vitro – powinny moim zdaniem w państwie prawa (w przeciwieństwie do państwa wyznaniowego) być pozostawione poszczególnym jednostkom do zadecydowania w zgodzie z ich własnym sumieniem.
Kamczatka -- 26.01.2009 - 18:39