Już kiedyś podejrzany mi się wydawał.
I to z jaką wystudiowaną obojętnością pani Referentowa go traktowała.
I dziwnym trafem to zawsze było sąsiada słychać za drzwiami.
I to ciekawe, że pani Referentowa, tak wychodzi, eskortowała cię w drodze do sklepu?
Ja ten zamek pamietam
Już kiedyś podejrzany mi się wydawał.
I to z jaką wystudiowaną obojętnością pani Referentowa go traktowała.
I dziwnym trafem to zawsze było sąsiada słychać za drzwiami.
I to ciekawe, że pani Referentowa, tak wychodzi, eskortowała cię w drodze do sklepu?
Igła -- 09.03.2009 - 21:36