mówiłam, że całkiem jesteś zadomowiony Grześ :), my tu gadu, gadu a ty do kuchni bo nie ma to jak przetrącić coś pożywnego. Dzięki za przepis, takiego jeszcze nie przerabiałam, brzmi obiecująco, na przedwiośniu – prima.
pozdrówka.
Ano właśnie,
mówiłam, że całkiem jesteś zadomowiony Grześ :), my
tu gadu, gadu a ty do kuchni bo nie ma to jak przetrącić
coś pożywnego.
Dzięki za przepis, takiego jeszcze nie przerabiałam, brzmi obiecująco,
na przedwiośniu – prima.
pozdrówka.
Bianka -- 19.03.2009 - 22:11