Dobre i joby. A co mi tam wreszcie zostało? Czy ja mam dziewięćdziesiąt lat? Czy – wreszcie muszę kogoś godzić? Oni to się akurat wszyscy lubią, stąd taka uraza straszliwa.
Co to za sens, żeby ludzie przychodzili, czytali – wiem, bo będą i nawet teraz tu siedzi 10 osób, a nie będą się odzywali tylko peyotl obrazy i dumy urażonej żuli, skąd się znowuż dzikie wizje biorą i to napędza maszynę.
Co to nie pamiętam, jak mnie odcięli od TXT, konta zablokowali i sobie czytałem różnych oszołomów jak tu latają z chorągiewkami i tryumfują. Przecież jakbym dorwał wtedy Serga i Tego naszego Igłę to bym ich porozdzieral jak śledzie.
A teraz ich sobie lubię, nie wolno mi?
Żeby w wirtualu urazy dłużej niż miesiąc hodować – głupota! To w realnym życiu na świecie by już od dawna nie było ani jednego żywego człowieka.
Referencie
Dobre i joby. A co mi tam wreszcie zostało? Czy ja mam dziewięćdziesiąt lat? Czy – wreszcie muszę kogoś godzić? Oni to się akurat wszyscy lubią, stąd taka uraza straszliwa.
Co to za sens, żeby ludzie przychodzili, czytali – wiem, bo będą i nawet teraz tu siedzi 10 osób, a nie będą się odzywali tylko peyotl obrazy i dumy urażonej żuli, skąd się znowuż dzikie wizje biorą i to napędza maszynę.
Co to nie pamiętam, jak mnie odcięli od TXT, konta zablokowali i sobie czytałem różnych oszołomów jak tu latają z chorągiewkami i tryumfują. Przecież jakbym dorwał wtedy Serga i Tego naszego Igłę to bym ich porozdzieral jak śledzie.
Jacek Jarecki -- 22.03.2009 - 11:30A teraz ich sobie lubię, nie wolno mi?
Żeby w wirtualu urazy dłużej niż miesiąc hodować – głupota! To w realnym życiu na świecie by już od dawna nie było ani jednego żywego człowieka.