Czytałem do końca Auto da fé. Potop i “Zemstę_ też. Wszędzie przemoc, zbrodnia i seks.
Ale jak opowiedziane:)))
Moze lepiej tak?
Moja poezja to jest noc księżycowa, wielkie uspokojenie;
kiedy poziomki słodkie są w parowach i słodsze cienie.
Gdy nie ma przy mnie kobiet ani dziewczyn,
gdy się uśpiło wszystko i świerszczyk w szparze cegły trzeszczy,
ze bardzo milo.
Moja poezja to sa proste dziwy, to kraj, gdzie w lecie
stary kot usnął pod lufcikiem krzywym
na parapecie.
(Gałczyński)
Panie Referencie
Czytałem do końca Auto da fé. Potop i “Zemstę_ też. Wszędzie przemoc, zbrodnia i seks.
Ale jak opowiedziane:)))
Moze lepiej tak?
Moja poezja to jest noc księżycowa, wielkie uspokojenie;
Ktos (Agawa) (gość) -- 03.04.2009 - 08:32kiedy poziomki słodkie są w parowach i słodsze cienie.
Gdy nie ma przy mnie kobiet ani dziewczyn,
gdy się uśpiło wszystko i świerszczyk w szparze cegły trzeszczy,
ze bardzo milo.
Moja poezja to sa proste dziwy, to kraj, gdzie w lecie
stary kot usnął pod lufcikiem krzywym
na parapecie.
(Gałczyński)