Wiesz, żałoba, to odczucie…nikt go nikomu narzucać nie powinien, nadawanie śmierci rangi ważności, bo pochłonęła kilkadziesiąt ofiar na raz…nie lubię być niczyim sumieniem, ale i mojemu sumieniu nie można niczego narzucać.
A nawet Powódź, czy śmierć Papieża, smutek który budzi się w sercu, nie powinien być rozgłaszany i posypywać popiołem głowy calego narodu…
MAW
Wiesz, żałoba, to odczucie…nikt go nikomu narzucać nie powinien, nadawanie śmierci rangi ważności, bo pochłonęła kilkadziesiąt ofiar na raz…nie lubię być niczyim sumieniem, ale i mojemu sumieniu nie można niczego narzucać.
A nawet Powódź, czy śmierć Papieża, smutek który budzi się w sercu, nie powinien być rozgłaszany i posypywać popiołem głowy calego narodu…
Pozdro.:D
.
ha! jestem znów na TXT
Alga -- 14.04.2009 - 23:09Wspólny blog I & J