Znam ten temat, mam identycznie! Tylko, że ja wpadłem we wściekłość, udałem się do burmistrza, wyjaśniłem co i jak – o dziwo przyznał mi rację! Od tej pory nie wpuszczam na swoją posesję żadnych patroli, ani do nich nie wychodzę.
Pozdrawiam
Magio
Znam ten temat, mam identycznie!
Tylko, że ja wpadłem we wściekłość, udałem się do burmistrza, wyjaśniłem co i jak – o dziwo przyznał mi rację!
Od tej pory nie wpuszczam na swoją posesję żadnych patroli, ani do nich nie wychodzę.
Pozdrawiam
wiki3 -- 28.06.2009 - 09:16