tak ci, co i tak niczego, nigdy, także teraz czytać nie chcą.
Pełne telewizory teraz są debilów bełkoczących absolutne prawdy, że w PRL-u nie można było tego albo tamtego.
Ujadają jak bure suki.
Ja wychowałem się na albumie o PW z 53r wydanym przez PAX. W najgorszej chwili stalinizmu.
A ZHP było oczywiście i w podstawówce i w Liceum. I spotkania z powstańcami też były. I Kirchmayer też był, i Kamińskiego książka i wiele innych. Jak kto chciał to czytał.
Twierdzą
tak ci, co i tak niczego, nigdy, także teraz czytać nie chcą.
Pełne telewizory teraz są debilów bełkoczących absolutne prawdy, że w PRL-u nie można było tego albo tamtego.
Ujadają jak bure suki.
Ja wychowałem się na albumie o PW z 53r wydanym przez PAX. W najgorszej chwili stalinizmu.
Igła -- 02.08.2009 - 12:27A ZHP było oczywiście i w podstawówce i w Liceum. I spotkania z powstańcami też były. I Kirchmayer też był, i Kamińskiego książka i wiele innych. Jak kto chciał to czytał.