grześ

grześ

Kłopot w tym, że to nie o samą tarczę jako taką szła gra. Tarcza miałą bronić USA przed rakietami międzykontynentalnymi, i w tym sensie nam do niczego by nie nam służyła. Tylko, że pierwszy raz w historii mielibyśmy ba zachód od Łaby instalację sojusznika, której po pierwsze musiałby bronić ( bo była dla niego baaardzo ważna) . Pomijam kwestie ekonomiczne,napływ nowych technologii, wywiad -kontrwywiad itp itd. Do tego jako sojusznika osłaniającego tak ważne instalacje traktowano by nas w sposób jak np. Niemcy, trzeba go wzmacniać militarnie a czasami i finansowo. Każda taka bliższa współpraca byłaby dla nas jako Polski korzystniejsza.
Pozdr.


Struganie wariata... By: szuan (16 komentarzy) 18 wrzesień, 2009 - 09:09