Skoro pan Lupa tak powiedział, to musi być prawdziwe.
Setkom psychologów tworzących różne koncepcje rozwoju osobowości, jej opisu, przyczyn zaburzeń i metod pomocy się pomylało.Pomylali się mianowicie w jednej kwestii – wszyscy jak jeden twierdzą, że osobowość pozostaje w ścisłym związku (właściwie w sprzężeniu zwrotnym) z “losem, historią czy mitem” każdego człowieka. Pomylali się ci od behawiorystyki, od struktury, dynamizmu i czort wie jeszcze czego. A Costa i McCroe to już całkiem sfiksowali.
O tak... :)
Skoro pan Lupa tak powiedział, to musi być prawdziwe.
Setkom psychologów tworzących różne koncepcje rozwoju osobowości, jej opisu, przyczyn zaburzeń i metod pomocy się pomylało. Pomylali się mianowicie w jednej kwestii – wszyscy jak jeden twierdzą, że osobowość pozostaje w ścisłym związku (właściwie w sprzężeniu zwrotnym) z “losem, historią czy mitem” każdego człowieka.
Pomylali się ci od behawiorystyki, od struktury, dynamizmu i czort wie jeszcze czego. A Costa i McCroe to już całkiem sfiksowali.
Jak dobrze, że jest wśród nas pan Lupa. :)
Trzym się.
Magia -- 23.09.2009 - 13:47