Wpadłam jeszcze na chwilkę, żeby dołożyć coś pod swój ostatni tekst.
Hm… a jak się miała zakończyć ta rozmowa skoro zaczynała coraz bardziej przypominać moją wczorajszą gadkę z Grzesiem?
(w telegraficznym skrócie)
Bukowski mówi o intelektualnym gułagu.
Na to Grześ: Gułag, coś tam, coś tam…
Ja: Intelektualny gułag. Intelektualny. Rozumiesz?
Grześ: Jasne, że rozumiem co oznacza słowo “intelektualny”.
:)
Gretchen
Wpadłam jeszcze na chwilkę, żeby dołożyć coś pod swój ostatni tekst.
Hm… a jak się miała zakończyć ta rozmowa skoro zaczynała coraz bardziej przypominać moją wczorajszą gadkę z Grzesiem?
(w telegraficznym skrócie)
Bukowski mówi o intelektualnym gułagu.
Na to Grześ: Gułag, coś tam, coś tam…
Ja: Intelektualny gułag. Intelektualny. Rozumiesz?
Grześ: Jasne, że rozumiem co oznacza słowo “intelektualny”.
:)
I to by było na tyle, jak mawiał klasyk.
Dobrej nocy i trzymaj się cieplutko.
p.s. na poczcie masz dwa pliki pdf do poczytania.
Magia -- 23.09.2009 - 21:27