“Sam akurat uważam, że gdyby dana kobieta usunęła ciążę, która pojawiłaby się wskutek miłości ze mną, to by zabiła tym samym nasze dziecko”
Najczęściej jednak jest tak, że ciążę to usuwają kobiety tych, co albo sami te kobiety do aborcji namawiają albo w ogóle i kobietę i przyszłe dziecko mają w dupie albo nawet nie mają czasu/ochoty się zainteresować albo wcześniej te kobiety zgwałcili itd
Nie uwzględniam przypadków choroby dziecka czy zagrożenia życia dziecka/matki, bo to tragedia dla obojga rodziców, acz czesto jest też tak, że jak już to dziecko się chore czy niepełnosprawne urodzi, to faceci wymiekają i odchodzą.
P.S. Hm, dzis to ja chyba za dyżurnego feministe TXT robię:)
Paprotniku,
“Sam akurat uważam, że gdyby dana kobieta usunęła ciążę, która pojawiłaby się wskutek miłości ze mną, to by zabiła tym samym nasze dziecko”
Najczęściej jednak jest tak, że ciążę to usuwają kobiety tych, co albo sami te kobiety do aborcji namawiają albo w ogóle i kobietę i przyszłe dziecko mają w dupie albo nawet nie mają czasu/ochoty się zainteresować albo wcześniej te kobiety zgwałcili itd
Nie uwzględniam przypadków choroby dziecka czy zagrożenia życia dziecka/matki, bo to tragedia dla obojga rodziców, acz czesto jest też tak, że jak już to dziecko się chore czy niepełnosprawne urodzi, to faceci wymiekają i odchodzą.
P.S. Hm, dzis to ja chyba za dyżurnego feministe TXT robię:)
grześ -- 29.09.2009 - 20:33