Dla meni to szczyt nacjonalizmu. Czecha od Słowaka odróżnić. (Ani słowa o Słoweńcach) To tak, jakby Polaka od Żyda odróżnić Po obrzezanych “fujarkach” chyba…ale i to nie zawsze!
Wspólny blog I & J
Grzesiu ulubiony
Dla meni to szczyt nacjonalizmu.
Czecha od Słowaka odróżnić.
(Ani słowa o Słoweńcach)
To tak, jakby
Polaka od Żyda odróżnić
Po obrzezanych “fujarkach” chyba…ale i to nie zawsze!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 15.10.2009 - 18:25