niech Pan nie przesadza. Popaść w radykalizm, to chyba gorsze niż prawactwo i “prawdziwy patriotyzm”, to chyba nawet jest jak “prawactwo” i “prawdziwy patriotyzm”. Odwyk trzeba sobie dozować, żeby było raczej, prawda, przyjemnie, niż nieprzyjemnie. A i tak nic z tego nie wyjdzie (raczej), więc co za różnica.
-->Grześ
Panie Grzegorzu,
niech Pan nie przesadza. Popaść w radykalizm, to chyba gorsze niż prawactwo i “prawdziwy patriotyzm”, to chyba nawet jest jak “prawactwo” i “prawdziwy patriotyzm”. Odwyk trzeba sobie dozować, żeby było raczej, prawda, przyjemnie, niż nieprzyjemnie. A i tak nic z tego nie wyjdzie (raczej), więc co za różnica.
Pozdrowienia,
referent
——————————
referent Bulzacki -- 30.11.2009 - 13:06r e f e r a t | Pátio 35