On generalnie wierzy w to, co se wymyśli.
A to co se wymyśli niewielu interesuje.
Taki kanon.
Każdy “Se wymyśla”.
Na przykład pokazuję Ci jabłko i mówię – ma kolor czerwony.
Ty, mówisz. No! czerwony. Ale ja nie wiem jaki kolor Ty widzisz, ja tylko wiem, że on wg mnie czerwony i Ty nie wiesz jaki ja widzę kolor. Tylko wiesz, że to czerwony.. – tak jak Ci powiedziałem.
Kolory tak naprawdę to kwestia umowna.. i każdy widzi je ponoć inaczej. To, że czerwony… – umowne. Widzisz więc kolor którego nikt nie widzi w taki sposób jak Ty.
Dlatego warto wg mnie patrzeć na Kielich.. .
Pozdrawiam!
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Igła
On generalnie wierzy w to, co se wymyśli.
A to co se wymyśli niewielu interesuje.
Taki kanon.
Każdy “Se wymyśla”.
Na przykład pokazuję Ci jabłko i mówię – ma kolor czerwony.
Ty, mówisz. No! czerwony. Ale ja nie wiem jaki kolor Ty widzisz, ja tylko wiem, że on wg mnie czerwony i Ty nie wiesz jaki ja widzę kolor. Tylko wiesz, że to czerwony.. – tak jak Ci powiedziałem.
Kolory tak naprawdę to kwestia umowna.. i każdy widzi je ponoć inaczej. To, że czerwony… – umowne. Widzisz więc kolor którego nikt nie widzi w taki sposób jak Ty.
Dlatego warto wg mnie patrzeć na Kielich.. .
Pozdrawiam!
************************
poldek34 -- 03.01.2010 - 00:12W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .