Jakby co to proszę odpowiednio wcześniej na maila, znaczy na gregorGR [at] interia [dot] pl, to sie telefonicznie stykniemy (mam nadzieję, że nie wyjdzie tak jak z Poldkiem, którego maila odczytałem dzień po tym jak przejeżdżał przez moje miasto:))
A poza tym to nie ma sensu uprzedzeń z wirtuala na real przenosić.
Acz z wirtuala z chęcią się wyoutowałbym, dziś się już ostatecznie z dwu miejsc wyoutowałem, zostało jeszcze tylko TXT.
Kurde, gdyby nie te gwoździe w psyche (hasło tegoroczn ego sylwestra) i nałóg, to i TXT bym se odpuścił...
P.S. A ty znowu w piwnicy siedzisz?
Ale i tak Mad jest lepszy, z TXT go wykopano, z Salunu ze 3 razy:)
To daj znać jak będziesz jechał na to Podkarpacie, no.
z checią się spotkam.
Jakby co to proszę odpowiednio wcześniej na maila, znaczy na gregorGR [at] interia [dot] pl, to sie telefonicznie stykniemy (mam nadzieję, że nie wyjdzie tak jak z Poldkiem, którego maila odczytałem dzień po tym jak przejeżdżał przez moje miasto:))
A poza tym to nie ma sensu uprzedzeń z wirtuala na real przenosić.
Acz z wirtuala z chęcią się wyoutowałbym, dziś się już ostatecznie z dwu miejsc wyoutowałem, zostało jeszcze tylko TXT.
Kurde, gdyby nie te gwoździe w psyche (hasło tegoroczn ego sylwestra) i nałóg, to i TXT bym se odpuścił...
P.S. A ty znowu w piwnicy siedzisz?
Ale i tak Mad jest lepszy, z TXT go wykopano, z Salunu ze 3 razy:)
No cóż.
grześ -- 04.01.2010 - 22:58