Ja nie mam nic ciekawego do powiedzenia na żaden temat. Nie zauważyłeś?
Owszem, znam procedury przetargowe w “ogólności”. Ale to nie ma nic do rzeczy.
Napisałeś tekst a ja powiedziałam “między słowami”, że jest niesprawiedliwy i jednostronny. IMO.
Partyzancie, nie będę robić pu pu do własnego gniazdka tylko dlatego, że taki trynd jest. W Organizacji.
Nudzą mnie stereotypy. Wkurzają – te pożądane, przez różnych.
Jeśli chodzi o ten kawałek S8, o którym wspominałam to myślałam, że mam zwidy.
Jechałam sobie grzecznie. Przede mną TIR, co to uprzejmie zjechał za ciągłą linię wyznaczającą pobocze, żeby puścić jakiegoś miszcza kierownicy. I kiedy zjechał wydało mi się, że go bujnęło. Jakby ziemia się ugięła pod jego ciężarem.
Parę tygodni później ukazały się informacje, że nasypy się osypują. Itd.
To powyższe, to tak na marginesie…
Jeśli wpisywanie komentów na Twoim blogu ma opierać się na kadzeniu, to faktycznie – pomyłka. Moja!
Partyzant
No jasne. Najlepiej się obrazić. :p
Ja nie mam nic ciekawego do powiedzenia na żaden temat. Nie zauważyłeś?
Owszem, znam procedury przetargowe w “ogólności”. Ale to nie ma nic do rzeczy.
Napisałeś tekst a ja powiedziałam “między słowami”, że jest niesprawiedliwy i jednostronny. IMO.
Partyzancie, nie będę robić pu pu do własnego gniazdka tylko dlatego, że taki trynd jest. W Organizacji.
Nudzą mnie stereotypy. Wkurzają – te pożądane, przez różnych.
Jeśli chodzi o ten kawałek S8, o którym wspominałam to myślałam, że mam zwidy.
Jechałam sobie grzecznie. Przede mną TIR, co to uprzejmie zjechał za ciągłą linię wyznaczającą pobocze, żeby puścić jakiegoś miszcza kierownicy. I kiedy zjechał wydało mi się, że go bujnęło. Jakby ziemia się ugięła pod jego ciężarem.
Parę tygodni później ukazały się informacje, że nasypy się osypują. Itd.
To powyższe, to tak na marginesie…
Jeśli wpisywanie komentów na Twoim blogu ma opierać się na kadzeniu, to faktycznie – pomyłka. Moja!
Paranoja! O ludzie! :)
Magia -- 08.01.2010 - 17:16