od budowania nastroju to ja jestem ekspert, ale w tekstach nie w życiu:)
A solone orzeszki świństwo, jadłem tylko dlatego, że dostałem w wypożyczalni dvd do filmów, normalnie nie używam takich rzeczy:)
P.S. To się jeszcze nie skończyło:), w spamowaniu my z PIno jesteśmy dobrzy i wytrwali:)
No fakt,
od budowania nastroju to ja jestem ekspert, ale w tekstach nie w życiu:)
A solone orzeszki świństwo, jadłem tylko dlatego, że dostałem w wypożyczalni dvd do filmów, normalnie nie używam takich rzeczy:)
P.S. To się jeszcze nie skończyło:), w spamowaniu my z PIno jesteśmy dobrzy i wytrwali:)
grześ -- 24.01.2010 - 11:19