NIkifora niestety nie oglądałem, ale kojarzę ją czy z wywiadów różnych czy choćby z jej popularnej roli babki Kiepskiej (która to zresztą rola pokazuje, że nie bała się iść swoją droga i zagrać w popularnym i jednak głupawym serialu, którego zresztą ozdobą była)
Panie Kisielu, bardzo ładny tekst
pani Krystyna Feldman miala coś w sobie, to fakt.
NIkifora niestety nie oglądałem, ale kojarzę ją czy z wywiadów różnych czy choćby z jej popularnej roli babki Kiepskiej (która to zresztą rola pokazuje, że nie bała się iść swoją droga i zagrać w popularnym i jednak głupawym serialu, którego zresztą ozdobą była)
Ogólnie dzięki za tekst dobry.
Pozdrawiam.
grześ -- 28.01.2010 - 10:28