Na dzisiaj z tego co rozumiem przyda się każda pomoc.
Niech Pan upubliczni może nr.konta czy co. Tutaj i z pomocą Kisiela w innych miejscach?
Nie ma co się szczypać. Kilka miesięcy temu skorzystałem z pomocy kolegów blogerów i dzięki temu przeżyliśmy dwa najgorsze, zupełnie puste finansowo miesiące. Potem już dorabiałem. Iwona założyła firemkę i powoli, choć bieda piszczy, pomalutku jakoś stajemy na nogi.
Wszystko się ułoży. Lud tutejszy tez Panu pomoże.
Pozdrawiam
Panie Marku
Na dzisiaj z tego co rozumiem przyda się każda pomoc.
Niech Pan upubliczni może nr.konta czy co. Tutaj i z pomocą Kisiela w innych miejscach?
Nie ma co się szczypać. Kilka miesięcy temu skorzystałem z pomocy kolegów blogerów i dzięki temu przeżyliśmy dwa najgorsze, zupełnie puste finansowo miesiące. Potem już dorabiałem. Iwona założyła firemkę i powoli, choć bieda piszczy, pomalutku jakoś stajemy na nogi.
Wszystko się ułoży. Lud tutejszy tez Panu pomoże.
Pozdrawiam
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 31.01.2010 - 15:23