Nieco sprostuję i uzupełnię informacje p. Doc. Stopczyka. Otóż K-202 wyszedł poza etap prototypów. Wyprodukowano ok. 30 szt. a dalsze o. 200 szt. było w fazie produkcji. Zaprzestanie spowodowała decyzja polityczna. Te w toku produkcji zniszczono.
Jeden egzemplarz K-202 był użytkowany w WAT jeszcze w latach 80-tych XX w.
K-202 konstruowany był m.in. w oparciu o układy scalone średniej skali integracji (MSI) z f-my ICL. J.Karpiński był tam konsultantem i do prototypów kupował układy scalone za swoje dewizy.
Urządzenie to było stosowane do wspomagania projektowania. Napisano też szereg interesujących programów.
K-202 – jako minikomputer – mógł stanowić istotną konkurencję rynkową dla amerykańskiego PDP-11.
By utrącić to przedsięwzięcie, decydenci w Instytucie Maszyn Matematycznych w W-wie (i nie tylko) sprokurowali opinię, że inż. Karpiński chce uzależnić raczkujący przemysł komputerowy od zachodnich dostawców elementów. To spowodowało zainteresowanie ze strony SB… Inżynierowi zablokowano m.in. możliwość wyjazdów z Polski. Z tego wynika, że J.Karpiński był rozpracowywany, zatem może w IPN zachowały się jakieś ślady. Rzecz jest warta zbadania. O intencjach różnych decydentów nie piszę – znam je tylko z przekazu ustnego…
W tym samym czasie na finiszu były rządowe rozmowy w USA o zakupie licencji na produkcję rodziny elementów półprzewodnikowych (SN **** z f-my Texas Instruments) de facto funkcjonalnie analogicznych do kostek ICL.
Produkowano później te licencyjne scalaki w CEMI jako rodzinę UCY ****.
Myślę, że sprawa powyższa warta jest opracowania przez historyków techniki, a intuicja podpowiada mi, że i prokurator miałby tu co robić. Na czynnik prawny jest jednak zbyt późno…
O K-202 przyczynkarsko.
Nieco sprostuję i uzupełnię informacje p. Doc. Stopczyka. Otóż K-202 wyszedł poza etap prototypów. Wyprodukowano ok. 30 szt. a dalsze o. 200 szt. było w fazie produkcji. Zaprzestanie spowodowała decyzja polityczna. Te w toku produkcji zniszczono.
Jeden egzemplarz K-202 był użytkowany w WAT jeszcze w latach 80-tych XX w.
K-202 konstruowany był m.in. w oparciu o układy scalone średniej skali integracji (MSI) z f-my ICL. J.Karpiński był tam konsultantem i do prototypów kupował układy scalone za swoje dewizy.
Urządzenie to było stosowane do wspomagania projektowania. Napisano też szereg interesujących programów.
K-202 – jako minikomputer – mógł stanowić istotną konkurencję rynkową dla amerykańskiego PDP-11.
By utrącić to przedsięwzięcie, decydenci w Instytucie Maszyn Matematycznych w W-wie (i nie tylko) sprokurowali opinię, że inż. Karpiński chce uzależnić raczkujący przemysł komputerowy od zachodnich dostawców elementów. To spowodowało zainteresowanie ze strony SB… Inżynierowi zablokowano m.in. możliwość wyjazdów z Polski. Z tego wynika, że J.Karpiński był rozpracowywany, zatem może w IPN zachowały się jakieś ślady. Rzecz jest warta zbadania. O intencjach różnych decydentów nie piszę – znam je tylko z przekazu ustnego…
W tym samym czasie na finiszu były rządowe rozmowy w USA o zakupie licencji na produkcję rodziny elementów półprzewodnikowych (SN **** z f-my Texas Instruments) de facto funkcjonalnie analogicznych do kostek ICL.
Produkowano później te licencyjne scalaki w CEMI jako rodzinę UCY ****.
Myślę, że sprawa powyższa warta jest opracowania przez historyków techniki, a intuicja podpowiada mi, że i prokurator miałby tu co robić. Na czynnik prawny jest jednak zbyt późno…
Pozdrawiam!
Hodowca -- 05.02.2010 - 13:40