zawsze mnie to wkurza, że ateistów traktuje się jako jednorodną i homogeniczną grupę.
Co do innych spraw, niekoniecznie nie podoba się, to wypierdalaj, a dlaczego?
Zmieniając siebie zmieniasz świat, robisz dobro w najbliższym otoczeniu, widzisz zło, reagujesz.
Czemu masz wypierdalać z kościoła, gdy coś ci się w nim nie podoba?
Bez sęsu, moim zdaniem
Oczywiście, ze możliwości są ograniczone, ale zawsze można polec na polu chwały:)
O właśnie, przypomniało mi się coś, że trza czynić dobro:)
Aaaaa, prawda,
zawsze mnie to wkurza, że ateistów traktuje się jako jednorodną i homogeniczną grupę.
Co do innych spraw, niekoniecznie nie podoba się, to wypierdalaj, a dlaczego?
Zmieniając siebie zmieniasz świat, robisz dobro w najbliższym otoczeniu, widzisz zło, reagujesz.
Czemu masz wypierdalać z kościoła, gdy coś ci się w nim nie podoba?
Bez sęsu, moim zdaniem
Oczywiście, ze możliwości są ograniczone, ale zawsze można polec na polu chwały:)
O właśnie, przypomniało mi się coś, że trza czynić dobro:)
Dzięki za inspirację:)
grześ -- 11.03.2010 - 16:07