“Ale kina i filmy takie same jak w Krakowie – Grześ w tej drobnej sprawie się myli.”
Rzeszów jest pustynia filmowa, dobre filmy jesli są, to z opóźnieniem znaznym, mam świetne porównanie, bo siostra studiowała w Krakowie i łaziła ciągle do kina na filmy, których w Rzeszowie nigdy nie było.
A ja jako człek filmy lubiące też miałem ciągły niedosyt, że czegoś nie obejrze, bo znowu w kinach nie ma.
Oj, nie:)
“Ale kina i filmy takie same jak w Krakowie – Grześ w tej drobnej sprawie się myli.”
Rzeszów jest pustynia filmowa, dobre filmy jesli są, to z opóźnieniem znaznym, mam świetne porównanie, bo siostra studiowała w Krakowie i łaziła ciągle do kina na filmy, których w Rzeszowie nigdy nie było.
A ja jako człek filmy lubiące też miałem ciągły niedosyt, że czegoś nie obejrze, bo znowu w kinach nie ma.
grześ -- 11.03.2010 - 21:12