Poldku

Poldku

Twoje “Hmm…” było łaskawe. Spierniczyłam ostatni wczorajszy komentarz, że hej. :/ Wyszło zupełnie nie to, co chciałam i jak chciałam. No cóż, nie każdego dnia święto.
Jednakże, nie uważam tego za stratę. Wprost przeciwnie – przeczytałam, przeanalizowałam, posypałam łeb popiołem, znaczy: czegoś się nauczyłam.

Dziękuję.
Dobrego dnia.

ps. O ile mi wiadomo, Pino nikomu nie ubliżyła. :)


Oswoić wieczność... - nawet na cmentarzu. By: poldek34 (19 komentarzy) 16 marzec, 2012 - 12:19